Na początku go nie cierpiałam bo zachowywał się jak dup... ale potem powoli się przekonałam i zaczęłam go bardzo lubić w The 100! ;)
Hehe, 'ciepła klucha' to odpowiednie określenie Finna :D nie wiem co Clarke w nim widzi.. A Bellamy to po prostu ciasteczko i to ciałko.. ;p Ładną parę tworzyłby z Clarke :)
Ja go tam uwielbiałam od samego początku :D. Najlepsza postać, a z Clarke to wgl tworzą niesamowity team ;3.