PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=721921}

Szkoła

3,3 4 674
oceny
3,3 10 1 4674
Szkoła
powrót do forum serialu Szkoła

Wiadomo gimnazjaliści i licealiści nie są aż takimi debilami jak w serialu ale z moich czasów szkolnych mam pare wspomnień które nadawałyby się na scenariusz odcinka serialu. Takie sytuacje:
-chłopak co rozpylił na korytarzu gaz pieprzowy i jedną koleżankę mocno zaatakowało w oczy
-ten sam handlował dla fazy przyprawami i pakował je jak narkotyki
-byłą wielka ustawka którą oglądało po lekcjach z 200 osób i były obstawiane zakłądy
-4 gostkó w gimnazjum zrobiło z siebie piramidkę i gość na szczycie próbował zniszczyć dzownek cegłą
-i był gośćiu co przychodził co dzień pijany

ocenił(a) serial na 8
r_marvel

Co dzień pijany? To nikt nic nie reagował, nie wyrzucili go? ;p

ocenił(a) serial na 2
ImSo_Fancy

Ze 2 razy go policja wzieła na komendę. Może nie był codzień zalany w trupa ale alkoholem mniej lub bardziej od niego jechało ale szkołę skończył przynajmniej te gimnazjum,

r_marvel

To u mnie było tak :
1.Raz taki jeden koleś fakt troche taki jakby miał jakieś odchyły przyszedł do szkoły z takim małym nożykiem i chciał nim zaatakować wychowawczynie(było to bodajże w kl.0)
2.Koleś miał ponad 7 luf z polskiego a nauczycielka była dosyć ostra i groźna i kazała po dostaniu kolejnej jedynki przynieść ten zeszyt z tymi jedynkami podpisany przez matke(bo ojciec owego delikwenta pracował za granicą)na drugi dzień nauczycielka pyta się tego kolesia gdzie ma zeszyt ? A on jej na to że wyrzucił go do rzeki.Nauczycielka poszła na skarge do dyra a ten uczeń dał noge z klasy i poszedł przemyśleś swoje postępowanie w kibu.W nerwach pociągnął z buta w porcelanowy pisuar a ten brzdęk i w mak się posypał.Dodam tylko że potem musiał płacić za tą szkodę i sprawa była na tyle poważna że aż ojca z zagranicy ściągali.
3.Kolejna historia to druch kumpli poszło sobie na wagary ale oczywiście reszta klasy szczeliła ich z dupy gdzie poszli więc nauczycielka poszła zadzwonić po policję,po jakichś 15-20minutach przywiozła ich policja Trapezem(polonezem)Dodam tylko że jeden z tych uczniów to uczeń z historii nr2
4.Jeden z uczniów gimnazjum chciał dorobić sobie trochę grosza więc postanowił że będzie udawał dilera , miał taką jakby walizke(neseser) taki plastikowy niebieski na klocki LEGO .Z domu zabrał woreczki strunowe a w nie poporcjował: mąke/majeranek/ususzone pokruszone liście i źdźbła trawy, następnie ubrał czarne okulary i wziął jakiś stary długi czarny skórzany płaszcz po dziadku i udał sie do oddalonej nieco sąsiedniej podstawówki i sprzedawał ten"stuff" dzieciakom ze szkoły podstawowej.Dodam tylko że dzieciaki się pokapoway i spuściły gimnazjaliście srogi łomot.
5.W szkole średniej jeden z kolesi nagrabił sobie dość poważnie i postanowił że ucieknie z kraju.A że miał spore probemy z zagrożeniami w szkole to napożyczał od kumpli z klasy podręczników które potem posprzedawał w antykwariacie.Uzbierane pieniądze miały mu umożliwić dostanie się do Irlandii,niestety Policmajstry schaltowałi go w Szczecinie...
6.Inna historia w szkole średniej to jeden z uczniów miał problemy pod koniec roku z zaliczeniem matmy został mu ostani termin a że miał rozwiązane podobne kartkówki od innych uczniów z których sie uczył to przepisał żywcem zadania z tych rozwiązanych chociaż one były na o wiele trudniejszym poziomie oczywiście nauczycielka sie pokapowała i zadzwoniła do niego że wykryła to oszustwo i wpisuje mu automatycznie 1na koniec roku.Dodam tylko ze ów uczeń w momencie odbierania tego telefonu był na lotnisku ponieważ wybierał się na wakacje do rodziny w USA.
7.Zakończenie ostatniej klasy gimnazjum ostatni apel a paru śmiałków łyknęło sobie po kielichu spirytusu dla rozluźnienia atmosfery potem te pytania nauczycielki co wam jest? jesteście chodzy? dlaczego jesteście tacy czerwoni ?
8.Były też akcje z rozkręcaniem kompów nowe kompy a po jakimś czasie w środku brakowało Ram-u oraz Dysków.
9.Albo wciąganie sproszkowanej kredy i zozoli przez nos
10.A na koniec najlepsze :
Zbliżał się koniec półrocza a że wielu uczniów miało oceny dość mizerne to postanowili że zakradną się w nocy do szkoły i wykradńa z niej dziennki szkolne które potem zniszczą.Tą akcje zaplanowali dosyś szczegółowo,wieli ze sobą latarki i rękawice robocze-spawalnicze aby nie zostawić odcisków palców .Zakradli sie w nocy do budynku szkoły potem wzieli z pokoju woźnej z gabloty klucze do pokoju nauczycielskiego następnie szybko po omacku wykradli 8 dzienników i je spalili niektóre podarli i utopili w rzece.Niestety pech chciał że akurat ich dziennika nie było w szkole ponieważ był to koniec I semestru więc nauczyciel wziął go ze sobą do domu aby przygotować dla każdego rodzica z klasy na weekendzie kartki z ocenami uczniów które potem chciał rozdać na zbliżającej się na początku przyszłego tygodnia wywiadówce.

Być może jeśli tu zaglądną jakieś osoby które piszą scenariusze do "Szkoły" to zainspirują się wydarzeniami jakie miały miejsce w moich szkołach :)

P.S. jeśli bym sobie jeszcze coś przypomniał to o tym napiszę.

r_marvel

Czytając pierwsze trzy, pomyślałem, że chodziliśmy do tej samej szkoły :)

blaise_huet

łee, to tam to nic
1. Gimnazjum. My mieliśmy w klasie takiego chłopaka, który miał ciężkie dzieciństwo. Z jego udziałem było sporo akcji. Wyzywał nauczycieli, wdawał się w bójki, palił papierosy, ogólnie taki szkolny zadymiarz. A rada pedagogiczna? Bez przerwy dawali mu szansę, mimo że uczniowie klasy mieli tego dosyć. Gościu marnował każdą szansę, którą dostał, ale tłumaczyli to, że on musi tę szkołę skończyć.
2. Znowu gimnazjum. Mój kolega dostał 3+ z polaka. Chciał, żeby pani mu naciągnęła do 4-. Nie zgodziła się, no to zaczął robić awantury. Dostał uwagę za przeszkadzanie na lekcji, potem za niewykonywanie poleceń nauczyciela. Zaczął znowu jakąś pianę robić, to nauczycielka się wkurzyła, wyzwała go od prymitywów, wpisała mu uwagę za aroganckie zachowanie wobec nauczyciela i powiedziała, że idą do pedagoga. A on na to: "A żeby pani wiedziała, że pójdę! Nie pozwolę się obrażać!".
3. Znowu gimnazjum. Jak tylko zaczynał się upał, chłopakom z III klasy odbijała palma i oblewali dziewczyny wodą, krzycząc przy tym "śmingus dyngus". Ja też padłam ofiarom takich wygłupów, to się chciałam odegrać. I co? Dostałam wezwanie do pedagoga, mimo że to oni zaczęli..
4. Liceum. Był u nas sklepik, ale jak dwóch chłopaków przejęło ten biznes, to założyli tam towarzystwo wzajemnej adoracji. Nikogo nie wpuszczali poza ludźmi z ich zamkniętej grupy. Uczniowie próbowali interweniować u dyrektora i u wychowawców tych klas, ale nic to nie dało.
5. Znów gimnazjum. Była dyskoteka z okazji andrzejek i dwóch chłopaków się upiło (nie pili w szkole, tylko już przyszli naspawani). Mnie nie było na tej zabawie, bo byłam chora, dopiero potem się dowiedziałam co zaszło. I przez 2 lata nie było żadnych dyskotek.
jak sobie przypomnę więcej, to dam znać.

ocenił(a) serial na 3
marysia000_filmaniak

Znam parę:

1. Historia nie z mojej szkoły, lecz z czasów kiedy moja mama się uczyła. To był PRL, lata 80-te. Mama chodziła do klasy z takim jedym stukniętym klientem. Dzisiaj powiedziano by chyba, że miał ADHD. I miał same dwójki chyba z matematyki (wtedy nie było jedynek). Nauczycielka powiedziała, że nie przepuści go do kolejnej klasy. Chłopak się wkurzył i powiedział, że jak nauczycielka go usadzi to wyskoczy przez okno. A klasa matematyczna była na drugim piętrze. Nauczycielka nie chciała dać się zastraszyć i wpisała mu dwóję na koniec roku. A ten wstał podleciał do okna, staną na parapecie i wyskoczył. Wszyscy łącznie z matematyczką podbiegli do okna mama mówiła, że cała klasa zaczęła się śmiać. Bo tak akurat się złożyło, że w tym samym czasie w pobliżu szkoły, dosłownie kilkadziesiąt metrów od niej coś tam budowali i pod oknem zaparkował taki wielki samochód z wielką przyczepką, taka wywrotka na której była sterta piachu. Na która ten chłopak spadł i nic mu się nie stało. Najlepsze było jednak to, że nauczycielka od razu po tym jak to zobaczyła pobiegła sprintem do biurka i zmieniła mu ocenę na lepszą.

2. Moja klasa podmieniła zeszyt uwag w dzienniku na inny. Tzn. na taki w którym zamiast imion i nazwisk uczniów, były nazwiska wszystkich uczących nas nauczycieli. Po tym co nasza wychowawczyni w nim przeczytała było nadzwyczajne zebranie rodziców.

3. Obłędna akcja była na lekcji fizyki. Ale akurat nie odstawiliśmy jej my tylko nasza nauczycielka. Dodam że była, dość ekscentryczna. Był sprawdzian i babka przyłapała naszego kumpla na ściąganiu. Miała biurko ustawione na takim podeście, przez co trudniej jej było zobaczyć co się dzieje w pierwszych ławkach a on siedział w pierwszej ławce. A mimo to go złapała. później przez całą lekcję tłumaczyła mu jak ma robić, by go nie złapała na ściąganiu.

ocenił(a) serial na 10
christinearron

Mam pomysł na odcinek: Dziewczyna mówi że kocha chłopaka i zostaje to nagrane a potem się boi że nagranie do niego trafi.Tak już było w ,,Nie idealnej"na Nickelodeon

r_marvel

No nie wiem, u mnie największą akcją było przyklejenie na drzwi stołówki kartkę z informacją, że sklepik jest otwarty, chyba chodziłem do nudnej szkoły :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones