Waszym zdaniem, kto zasługuje na to miano? Ja będę oryginalny i NIE wskażę pary Wach&Walczak. Ta jego maniera w mówieniu jest dla mnie mocno irytująca, jeszcze ta Iza...Wach dla mnie OK
Jawor&Górska - właściwie dzięki tej parze (oraz Wojtali) wkręciłem się w ten serial. Najlepsze były te odcinki, kiedy mieszkali we trójkę. Ostatnio jednak zrobili z Jawora wręcz psychopatę a Górska jest tak nadęta od czasu, kiedy jest z Wawerskim, że ciężko to wytrzymać.
No i ostatnia para - Latoszek&Kopczyk - moim zdaniem postać Latoszek sporo zyskała po odejściu Bruna, nie jest już tak irytująca. A Kopczyk sam w sobie też jest ciekawą osobą, inną niż wszystkie, dodaje kolorytu:)
A jakie są Wasze typy?
Najgorsza osoba - Górska, strasznie irytujaca i brzydka, nie znoszę takiego zgryzu.
Ulubiony team -Stasiak i Marysia
Bardzo lubiłam Ewę Pilarczyk, fajna jest Latoszek, lubię Bolka. Jawor jest nijaki, jak dla mnie może być w serialu albo nie. Bruno mnie wk... tą blacharą Moniką, znielubiłam go przez to. Wach i Walczak czyli Cyganka i Łysy są w porzo, wbrew milionom much lubię Izę, pasuje do Walczaka, ten typ lubi takie puste dzidy.
Ogólnie najlepszy był pierwszy sezon.
Cyganka? To Ty chyba Cyganek nie widziałaś. . . Pani Kamila jest najładniejszą kobietą w tej produkcji. :)
Lol. Najładniejsza to była Maria, przepiękna twarz. Ewa byla śliczna. Wach no cóż, lubię ją, ale urody bozia nie dała.
Zastanawiałem się od jakiegoś czasu, do kogo ona wydaje mi się podobna - i dziś, zaczynając 4 sezon głośnej "Gomorry" mnie olśniło, że do grającej w tym serialu włoskiej aktorki Cristiany Dell'Anny. Jakby były siostrami.
Po końcowej "akcji" z 301 odc jest mi Pauliny tak szkoda, że słów brakuje. Bardziej niż wcześniej. A ten dalej będzie myślał, że wszystko jest ok. :/ Jak tak dalej pójdzie chyba całkiem stracę ochotę na oglądanie. . .
No, fajnie wyglądała, fajnie :) Ale z tego co usłyszałem, bo musiałem dzielić uwagę, to tekst rzucił dobry - coś, że mogłaby tak na co dzień chodzić :)
Nawet bardzo fajnie ;) ten tekst czy nie mogłaby tak czasem przyjść do pracy, to akurat moim zdaniem najmniejszy problem. Typowe dla Walczaka ;)
No na litość! nie dla siebie i nie bez powodu się tak wystroiła. . .
Moim zdaniem chciała wyglądać lepiej od Magdy stąd gwałtowna reakcja na jej "błyskotki". Ja patrząc na odchodzącą i zdejmującą swoje zarąbiste szpilki Paulinę prawie się popłakałam (tu się można śmiać :D mam to gdzieś :D ). Jeśli Jakubowi ten widok nie da do myślenia, to mocno straci w moich oczach. Ba! Już stracił. Swoją drogą ciągle mnie zastanawia dlaczego akurat teraz dają sygnał, że dla Pani Podkomisarz prawdopodobnie Kuba jest kimś więcej niż partnerem w pracy. Fakt, iż tak bez sensu ucięli temat odwzajemnionego pocałunku też zostawia swoje do życzenia.
Ja się raczej skupiam na wątkach kryminalnych, a co do obyczajowych to niezłe są te ich codzienne złośliwe docinki między sobą, ale poza tym są chyba trochę jak przysłowiowi żuraw i czapla.
Ja z reguły też, ale nie lubię jak lubiana przeze mnie postać cierpi :P heh chyba całkiem trafne porównanie.
A teraz 3-3,5 miecha przerwy, na pożegnanie przed przerwą tajemnicza kartka z Mazur (Jawor?) i tajemniczy powrót Marychy (tajnos agentos?...) :)
Owszem, przerwa długa ale zleci nie wiadomo kiedy ;-)
Kartka z Mazur, to musi być Jawor. ( nie przyjmuję innej wiadomości) Kinga chyba już pojechała go szukać. Heh i pomyśleć, że Pan Komisarz Dagę na Mazury zachęcał, a tu Punk z taką wiadomością :D Ja to muszę w miarę możliwości powtórek pilnować, bo nawet nie wiem jak doszło do tego, iż Tomek z Kingą skończyli w łóżku.
Paulina i Janek to dla mnie jakiś kiepski żart. (Tak, pewnie jestem stronnicza)
Powrót Marii? no cóż powroty dawnych znanych już postaci zawsze budzą emocje. Drugą Saszą Załuską chyba nie będzie, bo wróciła pod własnym nazwiskiem, a i profilerkę w tej produkcji już mamy ;) Tak, czy inaczej jest na co czekać.
Rzeczywiście kretyństwo z Wach i tym goowniarzem.
Dwa odcinki wstecz nie mogła na niego patrzeć, a teraz trzepocze na jego widok rzęsami i wskakuje mu do łóżka jak nastolatka co zobaczyła celebrytę z Big Brothera. Aż taka wyposzczona?...
Niepotrzebnie robią z całkiem znośnego kryminału telenowelę takimi trickami.
W dodatku ten synek jakiś wkurzający jest (przemądrzały, a czapkę nosi jak wioskowy głupek) - i ta plastikowa lalka, co z nim przyszła też (tak się policjantki na służbie czeszą?...).
Nie wiem, kto tam odpowiada za obsadę, że Jawora zamienili na taką daremną parkę. To już Wojtala przy nich wymiata :)
W pełni się zgadzam! U Pauliny ewidentnie akt nie lada desperacji. Pani podkomisarz, matka nastolatki. . .
Mnie osobiście trochę tym rozczarowała, ale tłumaczę sobie, że to taka próba podwyższenia własnego ego i poprawy samopoczucia po numerze jaki wywinął jej Jakub. Chociaż i tak powinna wyżej mierzyć ;)
Hahah, tak! tych dwoje nowych, to jakaś pomyłka. . Ja za każdym razem nie mogę z jej niewyprostowanej grzywki :D
Janek przemądrzały może ciut dlatego, że przecież jedzie nepotyzmem. Nie chcę oceniać.
Wojtala, to dla mnie trochę taki drugi "czarny koń" tej produkcji zaraz po Bolku. Lubię ten jego swego rodzaju szacunek do Górskiej i Jawora. :)
Widziałeś może promkę nowego sezonu? Rozwaliła mnie ta zazdrość przy Paulinie i pycha przy Bolku :D Ten gniew przy Górskiej mnie ciekawi, ale zakończenie piękne :D
Ostatnio nie miałem z tym kontaktu, ale zerknąłem po twoim poście - niezłe :) Pisałem już wcześniej na tym forum, że ktoś tam ma poczucie humoru, a trzeba je mieć, żeby zrobić promo z postaciami serialu według siedmiu grzechów głównych :)
Cygance przydzielili zazdrość - więc zainteresowani wiadomym wątkiem mogą mieć nadzieję. A z tą końcówką wiadomo - będą szczuć fanów Jawora jak długo się da :)
Taa, humor dopisuje ;)
Co do Pauliny, to i tak pewnie tylko robienie nadziei. W końcu ona ma teraz Janka XD
Sprawa z Jaworem powinna wreszcie się wyjaśnić. Oby nie ciągnęli tego przez cały sezon. Niech Tomek wraca. W końcu potomek w drodze :D
Byle się w tym wzajemnym mizianiu zbytnio nie rozpływali, to w końcu serial kryminalny, no i jedyna niskobudżetówka, która pod tym względem trzyma jakiś poziom - i niech tak zostanie.
Bo we wszystkich innych "rozwiązują" sprawy łażąc 5 metrów za podejrzanymi i łapiąc ich na kłótniach ze wspólnikami - jak się drą na całą dzielnię o tym, co zrobili...
No miejmy nadzieję, że się postarają.
Pierwszy odc mimo szantażu prokuratora taki sobie w sumie.
Na Paulinę z tym Jankiem ja patrzeć nie mogę. Jeszcze jak mu powiedziała, że nikt się nie może dowiedzieć, to nie wiedziałam czy się zaśmiać czy zapłakać. . .
1. Tak trochę na wyrywki patrzyłem, ale fakt - historia naciągana, numer z kimś takim jak prokurator powinien być jednak subtelniejszy, na pewno robiony nie przez takich rynsztokowych matołów. Niech wracają do prostych kryminalnych historii, które im nieźle wychodzą, a nie bawią się w kino akcji.
2. Wiadomo - te miłostki rodem z kolorowych czasopism mogliby sobie darować, niepotrzebnie obniżają poziom serialu, w końcu kryminalnego.
Gdyby się chociaż wysilili z obsadą, to jeszcze pół biedy, a tak... Nie wiem skąd oni tego pokemona co gra Jasia wytrzasnęli, koleżka wygląda jak mocno przerośnięte dziecko ze szkoły specjalnej. A już w tej czapeczce smerfa, to w ogóle hardcore.
Podobnie mała słodka idiotka z dziwacznymi fryzurami. Albo się komuś z produkcji nudzi, albo jest na prochach.
Z innej beczki. Jeśli lubisz "Sprawiedliwych...", to rzuć okiem na nowy serial (środy 21.30) "Gabinet nr 5", - odbrązowiona obyczajówka o służbie zdrowia.
Zerknąłem - bo reklamowali to jako produkt tych samych twórców. I stwierdzam, że tym ludziom nie brak polotu.
Tak, widziałam i w miarę możliwości na pewno będę zerkać.
A propos "polotu". Ostatnio odc z Paulą i Kubą fajnie mi się oglądało. Prawie tak, jak kiedyś. :D
"Patrzysz, tyle lekarzy, operacji, a on nadal mały" :D :D
No, ten duet razem (plus Bolo) to podstawa, od początku :)
W tym roku coś komuś odbiło i porozbijali te konstelacje nowymi postaciami.
No właśnie. Teraz to chyba już serio oni ciągną tę produkcję.
Bolo zawsze w formie. Szkoda, że mu zabrali Dobecką.
Obyśmy szybko się dowiedzieli z kim mieszka Punk :D
Ja już oglądam często wyrywkowo.
Dobrze, że choć Wojtalę trochę "odkurzyli", bo Walczak już całkiem zniknął, może Mrozek prywatnie sobie nogę przetrącił i to nie była tylko "dekoracja" do filmu.
Było do przewidzenia. Zdrowo z tym jego wątkiem przybajerzyli :)
W ogóle zaczyna ich coraz bardziej ponosić fantazja, a serial kryminalny zamienia się w kryminalno-komediowy.
Hah to też prawda.
Trochę bez sensu jak ona ma się wiecznie ukrywać nawet przed "swoimi". . .
A z Krzyśkiem i Olką, to chyba już sami nie wiedzą co wymyślić.
No, to już kpiny są, z tą świętą dziewicą "Bożesztymój" i prawie dwa razy starszym kolesiem o wyglądzie (pod)mostowca.
Przestaliby się już w takie wątki bawić, bo wychodzi na to, że w psiarni każda dwupłciowa para współpracowników, to zaraz musi być para zabujanych, to są pomysły rodem z telenowel, a tu jednak ambicje są (były) trochę większe.
Na plus jest wątek z niezawodnym Bolem, któremu zaczyna się sypać tajemnica kariery literackiej :)
Taa, co racja to racja. Już swatanie Olki z Krzyśka synem uważałam za głupie :D
Hah tak! Sprawa się rypła, ale książkę Bolka sama bym przeczytała :)
W ogóle mącą coraz bardziej. Z tym młodym albo znowu jakąś ściemę kręcą jak z Jaworem - albo się naczytali niepochlebnych komentów na forach i "wygaszają" postać :)
Nie wiem, po co te wielkie tajemnice, tak samo jak z tą zakapturzoną Maryśką, która pojawia się i znika jak jakiś tajnos agentos inwigilujący policjantów z wydziału (albo ich anioł stróż?...).
Niepotrzebnie kombinują, robiliby dalej seryjny kryminał z drobnymi wątkami obyczajowymi, a nie rozbijali to na atomy, czyli dziesięć różnych gatunków. Bo "ulepszanie" tego, co dobre zawsze kończy się chałą.
Hah, z tym Jankiem sugerujesz, że się przyczyniliśmy? :D Cóż, ja tam żałować nie będę. Paulinie ewidentnie ten związek nie służy. Jemu się pewnie jeszcze z tą pracą w policji odmieni.
A propos "kombinowania" podobno lepsze jest wrogiem dobrego. . .
Co do Maryśki, mam nieodparte wrażenie, że wpakuje Paulinę na jakąś minę.
Nie chce mi się szukać info na ten temat, ale mam wrażenie, że ta kontuzja Walczaka, to jest jakaś prywatna sprawa Mrozka i w związku z tym scenariusz mógł być modyfikowany.
Ale wątek z książką Bola - a szczególnie z jej ekranizacją w mieszkaniu świętej dziewicy - cymes! :)))
Jak tylko zobaczyłem ekipę "filmowców", wiedziałem co jest grane :) Mam nadzieję, że na tym wątku nie skończą i Bolo będzie miał za to niezłą jazdę ze świętoszką.
No ekipa wydawała się od początku podejrzana ale nie myślałam, że o coś takiego chodzi :D
Dobrze, że Bolek ma takiego Kubę.
Tak, też mam nadzieję, iż na tym nie skończą.
Jest jeszcze Walczak i egzaminatorka :))) ale ten temat też chyba niestety utną.
Bo z jaworem to się raczej zakręcili. Jakiegoś "Milczenia owiec" im się zachciało.
Z tymi egzaminami Jakuba, to w ogóle jaja jak berety. :) Chyba Bolo wejdzie do akcji :D
Ciekawe jak porywacz Tomka w ogóle go znalazł. . .
PS. Punk się chyba fryzurą do wybranka upodabnia ;)
No, Bolo wszedł - i to z hukiem :)))
Wątek Jawora skopali totalnie. Nie wiem po co takie coś.
Fantazja ich poniosła. Ciekawe tylko, kim się okaże ten psychol.
Aż mi go było szkoda :D
Kuba powinien go teraz po rękach całować ;)
Taa, no właśnie ciekawe kim jest ten psychol.
Widzę, ze jestescie fankami tej cioty Jawora, wiec wytlunaczcie jakim cudem gej ("mąż" Wojtali) przerysowany jak w kiepskiej komedii, cyknąl dzieciaka kobiecie. Co prawda wygladajacej jak facet, ale kobiecie. Scenarzysci chyba jada na prochach. W tym sezonie ogladam tylko Latoszek z Kopczykiem i Wach z Walczakiem. Górska mnie odrzuca tym głośnym wciąganiem glutów, ohyda. A Ankę tą młodą vardzo lubię, rezolutna i sympatyczna. Romans Cyganki z Jankiem dziwny, nie wiem jakim cudem ona ma być od niego 4 lata starsza. Chlopaczyna ma ze 25 lat, a ona 17-letnią córkę, więc jest po 40. Kompletnie do siebie nie pasują.
A no widzisz, jakoś dał radę :D Musisz jego, albo Punka pytać ;)
Ja tamte odcinki akurat przegapiłam. . .
Nie wiem dlaczego masz Jawora za ciotę.
Daga jest teraz nieszczęśliwa, przynajmniej ja to tak odbieram.
Co do romansu Pauliny z Jankiem oboje z kolegą byliśmy przecież mocno sceptyczni :)
Sami scenarzyści chyba też, bo najpierw młokos odpłynął z traumą pourazową, a teraz Walczak zdaje się pogoni tę swoją lekareczkę od joggingu :)