Nazwanie tego komedią jest grubym nieporozumieniem. Historia uzależnienia naiwnego pacjenta od psychiatry jest pełnowymiarowym dramatem. Im dłużej się to ogląda tym większe przygnębienie widza ogarnia…
Większość widzów zapewne skupi się na nieetycznym psychiatrze który bezlitośnie wykorzystał pacjenta. Dla mnie równie niezrozumiałe jest to jak można dać się manipulować przez 30 lat. Gdyby nie ślepy traf to doktor dalej by praktykował i doił ślepego pacjenta