Przy okazjii - oficjalna strona Szkoly podstawowej w South Park, Mysle ze bedzie warto ja sledzic w trakcie trwania sezonu ;)

http://southpark.cc.com/full-episodes/s20e01-member-berries/south-park-elementar y

maly easter egg - na strone mozna zalogowac sie nickiem skankhunt42 (bez hasla) a zostaniemy przekierowani do historyjki z zeszlego odcinka

OK, moja teoria, sądząc po jak widać zaplanowanym na dłużej wątkiem trollingu - ktoś bohatyrnie przez cyberbulling. Raczej nie dziewczynka na screenshocie, bo to by było... głupie, stawiam że to scena z 2 lub 3 aktu odcinka, pokazująca że trolling się rozprzestrzenił i dzieciaki chcą się zabijać, bla bla bla, ohh we need a montage!..

Kto ze szkoły mógłby chcieć się odstrzelić? Cóż, albo jakiś random, jak w odcinku z radiowęzłem, i to będzie ta "tragedia na całą szkołę", albo ktoś ze stałej obsady. Cała "główna banda" jest niezagrożona, raz, że nie odwalą już raczej powtórki z Kenny Dies, a dwa, że nikt z ekipy nie ma samobójczego usposobienia. Co niby jest fałszywym tropem, bo tak to już dawno możnaby się spodziewać samobója wśród Goth Kidsów, ale c'mon, jakoś nie widzę żeby nawet drugoplanowi bohaterowie typu Jimmy Valmer czy Craig mieli ochotę się zabijać. No, chyba że skankhunt dręczy Clyde'a wyśmiewając go za zabicie matki klozetem :P

Bedzie krotko,bo nie mam zbyt wiele czasu, potem najwyzej cos dodam. Przede wszystkim powiem, ze mi sie podobalo, i to nawet bardzo :)

O mój Boże... Heidi Turner usunęła twittera :(((

Podobało mi się typowo South Parkowe przedramatyzowanie tej kwestii, nawet policja przyjechała do szkoły sporządzić zeznania :D I ta rozpacz wszystkich pozostałych uczniów. Bardzo życiowe, w sensie jak duża rolę odgrywają media spolecznosciowe w naszym życiu.A, no i jeszcze twitterowe opłakiwanie Heidi PRZY Heidi zniszczyło system. No i sporo osob, w tym mnie udalo im sie nabrac na to "samobojstwo"

Chlopcy postanawiający wreszcie dać Cartmanowi nauczkę byli jedną z najlepszych pomysłów na jakie panowie Matt i Trey wpadli w ostatnich sezonach -na takie coś czekalem od tawna, przynajmniej od czasu gdy Principal Victoria i Mr. Mackey próbowali wrzucić Cartmana pod autobus. Tutaj mnie rozwaliła całkowita slepota Erica na co najmniej dziwne poczynania kumpli, nawet na wykopaną w ziemi dziure i łopate tuz obok miejsca docelowego. O scenie "morderstwa" w oddalonej od cywilizacji lesnej szopie nawet nie wspominam bo to po prostu trzeba zobaczyc (Swoja droga, chlopak tak sie cieszyl na nocne pizama party a tu takie rozczarowanie :( ( A swoja droga chlopcy, a szczegolnie (z powodu najlepszej znajomosci) Stan i Kyle chyba oficjalnie awansowali po tym odcinku na wrogow Cartmana - a co sie dzieje z wrogami Cartmana chyba pamietamy z pewnego odcinka piatego sezonu :D Naprawde zdziwilbym sie gdyby juz nie planowal jakiegos porzadnego odwetu.

Z mniejszych plusow
-Gerald i ten jego trolling przechodzacy na caly swiat
- Cien jakiegos dziwnego stwora na scianie zamiast Geralda pod koniec odcinka (Creepy...)
- Member Berries
- Scott Malkinson i Pan Mackey ( For God's sake, just f'n do it already :D )

Jest pare drobnych minusow ( Dlaczego z chlopakami u licha nie bylo Kenny'ego? ) ale cieszy mnie to ze , serial znowu bierze na celownik dzieciaki z podstawowki, a postaci typu Randy Dyrektor PP czy Garrison sa poki co poboczne ;) Minusem ostatniego sezonu bylo wlasnie dla mnie mala ilosc glownych bohaterow,a to wlasnie fakt ze glownymi bohaterami serialu tego typu, czesto wulgarnegoi chamskiego jest czworka dzieciakow daje mu jakiegos niepowtarzalnego uroku,ktory odroznia go od innych tego typu produkcji. Bez nich, serial...nie mowie ze jest slaby, ale po prostu (w moim odczuciu) nie ma takiego samego klimatu.

Szczerze powiem, ze jesli o mnie chodzi to bylby to moj ulubiony odcinek od czasow "Grounded Vindaloop", dlatego z czystym sumieniem dam 10 i watpie bym tym razem po rewatchu znizal ocene jak w przypadku kilku 9 czy nawet jednej 10 rok temu :) Zreszta ten sezon juz sie zapowiada na lepszy niz poprzednie dwa, dlatego trzymam kciuki za jeszcze wieksza tendencje wzrostowa.

A, no i oczywiscie mam nadzieje ze w najblizszym czasie Eric rozda chlopakom zaproszenia na Chilli Con Carnival czy cos :D

Gdzie to można obejrzeć na dzień przed premierą w CC?

(Jestem na telefonie, najwyzej potem dodam dokladny link ) ja ogladalem na portalu Watchseries, niestety oczywiscie bez napisow. W google po prostu wpisz to haslo i kliknij w pierwszy link od gory i wybierz zrodlo z jakiego chcesz ogladac, nastepnie gdy wyswietli sie naciagacz na kase podajacy sie za odtwarzacz Hbo, kliknij przycisk ponizej i zostaniesz przekierowany do odtwarzacza, ja polecam jako zrodlo gorillavid, co prawda wyswietla sie duzo reklam ktore trzeba zamknac, ale juz w trakcie odtwarzania ich nie ma a link jest bardzo pewny, tj bezplatny i bardzo rzadko zdarza sie niedzialajacy.

Dzięki.

Obejrzałem. Zwracam twórcom honor. Coś jeszcze może być z tego sezonu.

Na plus przede wszystkim wątek Geralda. Facet miał kilka "momentów" w serialu (przemiana w delfina, igraszki w jacuzzi czy wąchanie własnych piardów) ale było go zdecydowanie mniej niż Randy'ego. I o ile to stary Stana jest moją ulubioną dorosłą postacią w SP, to cieszę się, że chwilowo poszedł w odstawkę po gwałcie w ostatnim sezonie - niech dadzą mu odpocząć, nam zapomnieć i pod koniec sezonu niech pierdzielną czymś kalibru Bloody Mary i będę zadowolony. Natomiast ten trolling u Geralda to ciekawa cecha charakteru, której ślady można co najlepsze odnaleźć w dawnych odcinkach. Gerald zawsze lubił komuś dociąć, jego poczucie humoru cechuje sarkazm, czasem też nieumyślnie przebija na zewnątrz jego starannie kontrolowane poczucie wyższości. Nigdy nie zapomnę jak w odcinku Chickenpox Kyle zapytał go dlaczego bogaci ludzie nie dzielą się z biednymi a Gerald wybuchnął wręcz śmiechem xD Tak więc w sumie dość to do niego pasuje. Ciekaw jestem jedynie czemu to tak nagle u niego wyskoczyło - Randy zawsze był lekkim lewusem więc te dołączenie do PC nie było AŻ tak zaskakujące; ale Gerald..? Jeszcze w poprzednim sezonie pisał grzecznie recenzje żarcia, co mu tak nagle na mózg padło? :D Nie wiem, ale czekam na wyjaśnienia.

Wątek ze Scottem Malkinsonem był nędzny. Już pierwsza jego wizyta u Macky'ego była słaba, a potem było już tylko kopanie zdechłego konia.

Nie podobała mi się też końcówka. Nigdy nie było pokazane, żeby w szkole SP było tyle par, co zresztą było sensowne, bo ilu czwartoklasistów zdążyło wyjść z fazy "dziewczyny są gupie"..? Dotąd z tego co nam pokazywano to w SP były dwie pary: Stan/Wendy oraz Token/Nicole. Skąd te wszystkie "rozwody" nagle?

No ale cóż, Gerald i dzieciaki to nadrobiły. Zwłaszcza ten "teledysk" jak Gerald trolluje ludzi, lol. I też mnie zastanowił jego dziwny cień. No i Member Berries, to chyba mój ulubiony nowy bohater :D Zdają się mieć wyjątkową obsesję na punkcie Gwiezdnych Wojen, czyżby Stone'owi i Parkerowi aż tak się EP VII nie podobał..?

Jeszcze dwie sprawy. Kenny'ego nie było, bo jest biedny, skąd niby Kenny miałby mieć laptopa zdolnego dźwignąć CSa? :P Zaś interakcja Cartman/chłopaki to był jeden z najlepszych momentów South Parku ever. Genialnie pokazali, jakim socjopatą jest Cartman, jak bardzo brak mu zdolności odczytywania emocji innych ludzi, jak bardzo liczy się dla niego tylko to, co związane z jego osobą. Zaproś Cartmana na imprezę w WTC, to nawyklina arabusów że mu mecz w CSa przerwali :D

To był udany odcinek, skupiony wokół dwóch dobrze zrealizowanych scen jaką był trolling oraz egzekucja.

Zdecydowanie podobał mi się fragment z Geraldem "grającym" na klawiaturze choć jego radykalna przemiana jest dla mnie dość dziwna. Czyżby jakieś głęboko ukryte przez lata prymitywne odruchy i pragnienia dały o sobie znać? Broflovski niespecjalnie pokazywał w przeszłości jakiś rodzaj nienawiści do kobiet, może twórcy zdecydowali się wykorzystać motyw "American Psycho"?

W każdym razie ta postać uosabia trolla klasycznego, z całym tym zachowaniem, stylem, czerpaniem radości z niedoli innych. Ba, nawet cień na ścianie ma trolli kształt. Na tą chwilę ciekawi mnie jak bardzo ekstremalna będzie reakcja Cartmana gdy dowie się o żydzie stojącym za "wojną płci"...

Wątek sieci społecznościowych, tego jak zdominowała obecny świat definiując nas (brak konta = śmierć towarzyska) zdecydowanie zasługiwał na uwagę choć raczej mnie zasmucił niż rozśmieszył. Nawet usiłującego "politycznie poprawnie" trollować, dbającego o własną skórę Cartmana zrobiło mi się żal - tu jestem ciekaw jego zemsty, w jaki sposób zostanie ona przeprowadzona. Marzy mi się wyciągnięcie z przeszłości historii strzelanin w szkołach z rąk mszczących się uczniów. Cartman maszerujący od klasy do klasy i "uśmiercający" swych wrogów poprzez usuwanie ich kont. Cartman wyciągający wtyczkę od internetu.

"For God's sake, just f'n do it already" to kolejny fajny ukłon dla drugoplanowych postaci w tym sezonie tylko podkreślający zjawisko przenoszenia się życia wielu do internetu.

Mam nadzieję, że cała ta intryga uknuta jest przez Cartmana, bo nie wierzę w tą jego nagłą przemianę i przejmowanie się innymi.

Ja mam nadzieję że Kenny sie pokaże w tym sezonie jakoś bardziej.
Zauważyłem że wszystkie najlepsze odcinki tego serialu są oparte o Kennygo.
Nie wiem czy zauważyliście to ale pod koniec 2 odcinka widać go przez kilka sekund lak leży na podłodze i płacze bo go dziewczyna rzuciła

W ostatnim sezonie?

w tym nowym czyli w ostatnim który wyszedł do tej pory :D

O szanowny Mistrzu Yodo, racz zaspokoić mą padawańską ciekawość;
- w dwudziestym sezonie?

dokładnie, myślę że jeszcze 6 odc będzie ale w tych 4 Kennygo prawie nie ma a jak jest to w tle...

Szkoda, ale na szczęście teraz w szkole zaczęło się coś dziać. Akcja "Wywalić Parówy" zmusza tych wszystkich kabanów do deklaracji - za czy przeciw. Kyle sam nie potrafi opanować tej inicjatywy, przerosła go. Na razie Cartman olewa ten cały syf i zajmuje się Heidi. Być może później pogoni im kota. Może w tym całym rozgardiaszu gdzieś pokaże się i Kenny, ale to nic pewnego.
Ciekawe co ten ruch będzie myślał o "ŁowcyŹdzir42", i jak odpowiedzą koleżanki.

Podoba mi się jeden wątek (na razie) poboczny, member berries. Jak wół widać, że piją do tych wszystkich internetowych memów/demotów w stylu "jak to/tę/tego/ten pamiętacie, to mieliście zajebiste dzieciństwo". (Na razie) member berries nie wnoszą nic do fabuły, zauważcie scenę w sklepie: ludzie robią zakupy, jest zbliżenie na jagody wspominające jak kiedyś było zajebiście i fabuła ciągnie się dalej... taka zapchajdziura, jak te memy i demoty w naszej "internetowej aktywności", marnowanie czasu na pierdoły. Lubię oglądać South Park najarany :>

Myślę że ten wątek się rozwinie w następnych odcinkach. Wszystko będzie elegancko przesadzone i doprowadzone do absurdu. Z małych jagódek wyrośnie wielki problem którym będzie się zajmował cały kraj.

Obejrzałem odcinek 5 "Palant i Duńczyk". Po prostu genialny! Randy wreszcie pokazuje czym tak naprawdę są nostalgogronka i co ma wspólnego J.J. Abrams z kandydaturą Donalda Trumpa. Cartman wreszcie powraca z wygnania i ratuje sytuację w szkole. Ale najlepszy chyba wątek Geralda. I ta scena, parodia Gwiezdnych Wojen, gdy cała eskadra przygotowuje się do ostatecznej bitwy...

1.Geraldowi odbiło z powodu gówna wsmarowywanego do jedzenia, 2. Było dla mnie oczywiste, że Heidi wrzuci telefon do rzeki.

Geralda dopadł kryzys wieku średniego.
Tutaj przejawia się to pogonią za sławą, o czym mówi Ike'owi. Jego radość na dźwięk nicku w newsie też o tym świadczy.

Też świetna postać. Popada w coraz większą paranoję. Ciekawe jak Duńczycy dobiorą mu się do skóry.

Może zjadł coś niekoszernego?

Moja główna rozkmina krąży obecnie wokół samego nicka "skankhunt42". Czy 42 w nazwie to wiek Geralda, czy nawiązanie do Autostopem Przez Galaktykę.

W sumie słaby odcinek :p

Chciałbym się pośmiać, a tu jakaś drama - niby spoko, ale za tydzień będzie już 3 odcinek który pewnie nic nie wniesie, i na którym się nie pośmieje :/

Jeden z najmroczniejszych odcinków. A ja kocham czarny humor, więc mi pasuje :)