Tragicznie głupie, wtórne i żenująco nieśmieszne.
Ja mam 3 odcinki za sobą i nie sądzę, bym dalej w to brnął. Ja rozumiem konwencję, ale nie wiem jakim cudem, ale no mało który żart śmieszy. Ciągle nabijają się z gatunkowych stereotypów zarówno seriali lekarskich jak i policyjnych, ale no "Policja zastępcza" to nie jest. Uwielbiam "Brooklyn Nine-Nine" i się zawiodłem, bo tu w sumie inny typ humoru zapodają.
Postacie są takie kiepskie, ta dwójka głównych bohaterów bardzo nijako wypada. Zresztą macie Melin Akerman i pokazujecie ją tylko przez pierwsze 5 minut, a później nic. Brawo.