I to całkiem przyzwoicie zagrał (co mnie zaskoczyło mocno, bo jak dotąt nigdzie się jeszcze przyzwoitym aktorstwem nie popisał)
No fakt, w pierwszym sezonie był ok., ale potem jego postać zaczęła mnie mocno irytować (nie jego wina oczywiście, serial po prostu nie powinien tak długo trwać). Nieprawidłowo się wyraziłem, bo faktycznie w Prison Break był ok., natomiast potem nic sensownego nie zagrał i dopiero we Flashu ma w końcu ciekawą postać.
Oraz jako jedna z głównych postaci ,,Dc Legends of tomorrow'' również jako Leonard Snart ,,Captain Cold''