Po prostu wspaniała kreacja. Budzi spore emocje w odbiorcy. Moim zdaniem, mistrzostwo świata!
Bardzo dobra rola. I te dialogi:
- Halu...no cześć kochanie.
- Gdzie jesteś?
- We fabryce. Errealizację mam.
Nie wiem jak to możliwe że Pitbulla nie oglądałem. Muszę szybko nadrobić zaległości, choćby po to by znów zobaczyć Stroińskiego w akcji, bo w Anatomii Zła zagrał fenomenalnie.
Ja też przyznam się, że nie widziałam Pitbulla. I również po Anatomii zła postanowiłam zobaczyć więcej filmów z tym facetem.
Już to powtarzam od dawna, Stroiński zagrał genialną rolę Metyla. A teraz potwierdził to rolą Lulka w Anatomii zła. Widać w nim rękę do ról bandyty/gliny - twardziela o wyglądzie menela. Dopiero za Anatomię zła przyszła nagroda, ale ewidentnie powinna przyjść już za Pitbulla.
Oglądałem już Pitbulla i faktycznie Metyla zagrał świetnie, choć gdybym miał wybierać w której roli poradził sobie lepiej, jako Metyl czy Lulek, to bez chwili wahania obstawiłbym tę drugą. W Anatomii Zła zagrał mistrzowsko.