Żartujesz, Perfekcyjna Niedoskonałość to niemal traktat filozoficzny ubrany w szaty powieści, koleś pisze na poziomie Egana, a Ty mówisz "czytadełka", pffff.
Zgadzam się. Nie byłoby łatwo, ale zdolny scenarzysta poradziłby sobie z powieścią "Inne pieśni" czy "Lód". Miejsca na ekranizację jest mnóstwo.
Pełna zgoda. Jako scenarzysta (być może zdolny) i wielki fan prozy pana Jacka muszę przyznać, że materiał jest niezwykle wdzięczny. Problem jednak polega na tym, że film byłby również drogi w realizacji, a w naszym rodzimym biznesie filmowym niestety takie rzeczy stanowią bardzo istotny czynnik.
A co, jak jakiś pisarz nie jest ekranizowany, to źle to świadczy o jego twórczości? ;)
No nie mogę. To już trzecia strona z rzędu na filmweb, gdzie trafiam na twój komentarz. Przed chwilą odpisywałem ci na stronach o Vardze i Hemarze, mija minuta i bach, znowu ty! Musisz być naprawdę oczytana. ;) Niestety, tu akurat nie mam co napisać, bo żadnej jego książki nie czytałem...