nie wiem czemu ale za kazdym razem jak patrze na jego twarz to mnie odrzuca. koles ma tak nieamowity wyraz twarzy ze czasami nie moge wytrzymac jak sie na niego patrze.ale nie chce mi sie ogladac filmow z nim po prostu nie potrafie
Ja chętnie oglądam, bo są to filmy ciekawe i niebanalne, nie mogę też powiedzieć, jak Ty, że mnie "odrzuca na jego widok", czy też - że "czuję odrazę", bo to byłaby zdecydowana przesada, ale nie wiem, czemu - ilekroć patrzę na jego twarz i oczy, mam wrażenie, że jest w tym obliczu coś niepokojącego, nieznanego, tajemniczego... Nie umiem stwierdzić, czy wywołuje to we mnie pozytywne czy negatywne emocje - raczej obojętne, ale na pewno ten facet ma wyjątkowy wyraz twarzy. To samo odczucie towarzyszy mi przy oglądaniu Ralpha Fiennesa czy np. Nicolasa Cage'a - ci aktorzy mają w twarzach coś niesamowitego! Dzięki temu właśnie nadają się oni wyśmienicie do odtwarzania niezwykłych ról filmowych. Pozdrawiam. :)
Mam dokładnie tak samo, jak patrzę na niego to mam wrażenie, że z taką gębą i minami może grać tylko w niskich lotów głupawych filmach typu "American Pie", i jak widzę jego nazwisko to zawsze omijam film. Dużo czasu minęło zanim w końcu obejrzałam Zoolandera, film całkiem fajny, ale on mnie strasznie odrzuca.
I ja tez:) Wyjatkowo irytujaca geba, pasowalby do Sandry Oh:), zero talentu aktorskiego. Omijam kazdy film z nim, bo on kazdy film totalnie psuje. Chocby "Poznaj nasza rodzinke", dla ciekawosci obejrzalabym, no i ze wzgledu na innych dobrych aktorow grajacych w tej komedii, ale ta twarz tak mnie irytuje, ze chyba sobie daruje, bo ogladanie filmu to powinna byc przyjemnosc, a ten facet skutecznie ja psuje:(
Stiller to NAJGORSZY aktor świata!!! Jego poczucie humoru jest jak poczucie humoru konającego człowieka..