Dokument z założenia ma być obiektywny a ostateczne zdanie należy do widza . Michael Moore w swoich dokumentach przedstawia swoje poglądy i to co sam uważa za prawdę . Gratuluję zachwycania się kimś kto doskonale zmontował materiał zakrzywiając prawdziwy obraz i tym samym doskonale manipulował widzem od początku aż do końca.
Nie ma czegoś takiego, jak obiektywny dokument. KAŻDY DOKUMENT "zakrzywia prawdziwy (?) obraz". Jedne mniej, inne bardziej. Jedne usiłują być obiektywne, inne są jawnie manipulatorskie. Większość jest oczywiście pośrodku, natomiast Moore to zdecydowanie ten drugi przypadek.
I dzięki za gratulacje. Nie tylko można, ale trzeba się zachwycać kunsztem Moora, który rzeczywiście doskonale manipuluje widzem.
Nie jest to może geniusz na skalę Riefenshal czy Eisensteina, ale współcześnie mało kto może się z nim równać pod tym względem.
hm...patrząc z tej strony może i owszem(jednak nie dla mnie) . Chodziło mi raczej o niemyślącą masę przyjmująca wszystko za prawdę i ślepo wierzącą w to widzi.