ten cytat z filmu niestety dosadnie opisuje jego poziom.
Niczym nie zaskakuje, a jedynie męczy słabym aktorstwem, dennymi tekstami i kiepską kamerą.
Niby wyszedł rok przed "Skóra w której żyję" Almodovara, ale wygląda jak jego bezdomny brat
bliźniak. 2/10
Zgadzam się. Lekka beznadzieja, ale może oceniam tak nisko ten film przez to, że oglądałam wcześniej film Almodovara a on wysoko postawił poprzeczkę :-)