Dałem 10, byłem na koncercie w Łodzi (pierwszy w Polsce na "pierwszej" trasie The Wall Live), fenomenalne przeżycie, nigdy nie widziałem podobnego koncertu. Bardzo cięzko do czegoś innego go porównywać (Rammstein robi podobne show ale to też nie to choć najbliżej). Fenomenalna muzyka połączona ze świetnym spektaklem. Wyjątkowe przeżycie! A ten film pozwala powrócić do tego czasu w naprawdę świetnym wydaniu. To nie zwykły koncert, to ciekawy dokument może nie osamym Watersie ale też o tym show, pokazuje trochę backstage, pokazuje (co bardzo lubię) ludzi, którzy w sposób wyjątkowy i bardzo ekspresyjny ukazują swój zachwyt dźwiękami (miałem podobnie więc są mi oni bliscy). Polecam każdemu! Choć mogłaby być wersja z tłumaczeniem piosenek w końcu mamy film The Wall wtedy dzieło byłoby pełne ;)
Zakupiłem oryginalną płytę Blu-Ray i jestem w trakcie tworzenia napisów z całkowitym przekładem utworów - to czego brakuje. Opieram się o oficjalne, autoryzowane przez samego Watersa tłumaczenie (Antologia tekstów i przekładów 1968-2002) oraz własne tłumaczenie tekstów zgodnie z sensem całego albumu, koncertu i filmu. ;)