Nie pierwsza i nie ostatnia dziewczynka , która urodziła dziecko. Podobało mi się to, że im pomagała ta pani pod koniec, jednak to jak wiemy troszke iluzja. Dziewczyna w ciąży to trzeba przy niej być spokojnym póki nie urodzi, to jest własnie prawidłowe podejście do sprawy. Jeśli cos już sie stało, powinno się krok po kroku przemyśleć każdą decyzje, zwłaszcza w tak delikatnej sprawie jaką jest ciąża a kobieta jako matka wiedziała co to znaczy. Ta chwila gdy kobieta jakby uspokajała swojego męża , który chętnie zrobił by aferę - przynajmniej ja tak odebrałem te scenę przy stole, pokazała jak cienka jest granica iluzji.
Można powiedzieć, że to dzieci, jednak on te decyzję podjął świadomie a ona natomiast nigdy by się nie zgodziła gdyby już nie była w ciąży. Bała się, że straci dziecko, była gotowa spędzić w lesie tyle miesięcy dla niego. Bezpieczniej dla dziecka byłoby zostać, z naszego punktu widzenia oczywiście. Jednak jak widać można zmusić dziecko do aborcji.
Wiem, że chęci to za mało i świat nie jest usłany różami - już na samym początku zastanawiałem się co zrobią , gdy dziecko sie urodzi i zachoruje, a oni nie będą mieli leków. Dlatego taka ucieczka do lasu mogła skończyć sie równie tragicznie jak zostanie, z tym że życiem mogła zapłącic również dziewczynka (matka).
Różnie można postrzegać dorosłość, ale to co ta dziewczynka zrobiła dla dziecka by je urodzić jest dla mnie czymś niezywkłym, wyjątkowym - tego że się przespała z chłopakiem w lesie dla bezpieczeństwa dziecka nie chcę komentować, gdyż ciężko mi się postawić w jej sytuacji. Podobało mi się jednak to , że zależało jej na tym chłopaku - chociaż ktoś może powiedzieć, że to uczucie wynikało z długiego przebywania tylko we dwoje w ciemnym lesie i łatwo wóczas na takie relacje , w poczuciu osamotnienia cżłowiek dąży do bliskości. Tak czy inaczej zakończenie filmu wyjaśnia bardzo dużo.

Jeśli ktoś powie, że ta para dzieciaków nie powinna miec dziecka, to proszę iść i przetrwać rok w takim lesie w osamotnieniu. Ludzie zapominaja skąd pochodzą, dziecic rodzone na polach. Jedyna różnica taka że zanikła wiedza , która pozwalała by tym młodym rodzicom przetrwać z tym dzieciem, gdyby zachorowało. Dlatego to przenikanie świata LAS - SZPITAL ma duże znaczenie w tym filmie. Człowiek zatracił kontakt z naturą.

Ja bardziej wyłapałam wątek silnego uzależnienienia od systemu, całej infrastruktury oraz organizacji społecznej, która nie uwzględnia pewnych ścieżek. Trochę zesztywniały wartości w jego obecnej formie. I do tego niesamowity bardzo stary las.

Spora część dorosłych także nie powinna mieć potomstwa .