Cały opis filmu sprowadza się rzeczywiście do opisu podanego powyżej. Sam reżyser zaznaczył na spotkaniu, że ten film traktuje jako swoisty eksperyment. Miałem problem ze złożeniem trzech epizodów w jedną całość. Nie jest ona tak klarowna. Dlaczego film nazywa się matki też mam trochę wątpliwości. Pierwszy epizod...