Nie wiem czy ta recenzja to odczucia recenzentki na temat tego co widziała i słyszała podczas oglądania tego filmu czy rzetelna ocena jak i sensu tak i sposobu montaży poprzez muzykę i lektora. Swoją drogą, czy uczucia pokazywane w sposób "baśni opowiadanej przez dziadka" muszą być domeną dzieci. Czy poświecenie jakie przechodzi ten gatunek pingwina by mieć potomstwo nie jest godny szacunku i ukazania go w szlachetny sposób. Dlaczego filmy o ludzkiej miłości są ok? Przecież u nas wystarczy mieć łózko lub nawet i nie szczególnie w tych czasach kiedy miłość schodzi na boczny tor a priorytetem jest sex i kariera (oczywiście nie dla wszystkich)