Filmy animowane były świetne. Seriale genialne. Nawet film z aktorami był jako tako dziwny ale dobry. Ale to coś? Czy nikt tam w Japonii nie nauczył się na błędach Appleseed? Takie animacje były dobre w grach w czasach 90-00 ale nie teraz! Jak można popsuć jedną z najlepszych marek anime kiedykolwiek powstałych? Nawiasem pisząc. Żeby tego było mało. Na podstawie pierwszego filmu, powstał serial (genialny, polecam dwa sezony), na podstawie serialu, powstała manga, na podstawie mangi, powstał serial - te same wątki i sprawy. Jeszcze raz napiszę: przecież to jest zarzynanie genialnej marki. Ehh.