Przed premierą nie można oceniać filmów,jedynie zaznaczyć że chce się go oglądnać.
może spojrzałeś na inny film (wiem to głupie), bo nie widzę tu żadnej oceny gdyż film jeszcze nie wyszedł.
gościu, rozumiesz że jest to niemożliwe bo nie ma możliwości ocenienia filmu przed premierą? musiał być to błąd, gdyż nie ma opcji ocenić film przed premierą.
Zapewne jest to jakiś błąd, ale ocena cały czas wisi ;) Widać ją tylko w "szukajce", po wejściu na stronę filmu oceny już nie widać.
http://i62.tinypic.com/15ceuts.jpg
To ciebie robiło pastuchu. Nie umiesz się wysławiać to wracaj do swojego mordoru, golumie.
Człowieku - i używam tego słowa chociaż niezbyt Cię określa - ten film miał póki co premierę tylko w krajach trzeciego świata. O ile nie widziałeś go w Kolumbii, Serbii czy na innych Filipinach, to oczywistym jest, że kłamiesz. Nie kompromituj się.
Cóż mogę powiedzieć. Najwyraźniej ty jesteś jeszcze za krajami trzeciego świata, skoro nie widziałeś tego gniota. Skończ tę pyskówę i idź układać dalej klocki.
Kolejny ściemniacz. Nikt nie mógł widzieć tego filmu bo nie miał jeszcze premiery poza jakimiś krajami typu Chile czy Meksyk a nie wmówisz mi, że piszesz z Ameryki Południowej.
Widzisz, a ja mogłam :) Piszę z Sycylii, która jak pewnie wiesz należy do Włoch. Tutaj film wyszedł w zeszłym tygodniu. Masz tu linka do kina http://www.multisalaplanet.it/ Widziałam Amityville w ten weekend, więc program się jeszcze nie zmienił. Także nie warto ślepo wierzyć w daty premier podane tutaj. Poza premierą polska, która zawsze się zgadza, te z innych krajów są często błędne. A tak właściwie to czemu nie mogłabym pisać z Ameryki Pd?? Co w tym dziwnego? Akurat będę tam za dwa tygodnie. Jak chcesz to mogę do Ciebie stamtąd napisać :) A wracając do filmu to naprawdę nie warto. Pozdrawiam
Tylko, że za granicą nie można wchodzić na polskie strony. Jak byłem w Niemczech to nie miałem takiej możliwości zeby wejść na Filmweb, więc mi nie wmówisz, że we Włoszech można.
Andrzeju, za granica jest jak najbardziej mozliwe wchodzenia na polskie strony. Tak, jak z Polski na zagraniczne. Zreszta na jedna wszedles- z mojego linka. Magia sieci
Z Polski na zagraniczne można, ale z zagranicy na Polskie to już nie bardzo. I w Niemczech i w WIelkiej Brytanii nie mogłem wejść na żadną Polską strone.
Ależ proszę. Z dynią masz problemy.
Nie raz i nie pięćdziesiąt korzystałem z neta w różnych miejscach świata i w każdym z nich mogłem bez problemu wchodzić na polskie strony. Z Dublina, z Norymbergi, z Juan les pins a nie tak znowu dawno z Kuala lumpur.
Jedynym miejscem w jakim mogą z tym być problemy zdaje się być KRLD. Teraz rozumiesz?
To ciekaw jestem czemu jak kilka miesięcy przebywałem w UK albo jakis czas w Niemczech to w ogóle nie było takiej opcji żeby wejść na polskie strony bo po wpisywaniu adresu wyskakiwało po angielsku , ze jakaś blokada i strony tego kraju się nie otwierają a jak byłem w niemczech to było to samo.
Mieszkam w Szczecinie, koło granicy Niemiec. Pracuje tam 7 lat w firmowym komputerze, nie miałem problemu wejść na jakikolwiek polski portal w hotelowym również, natomiast nie wiem co to znaczy polski youtube? Chodzi o polski język, czy chodzi Ci o polskie kanały? Bo jak język, to nie wiem, korzystam z angielskiego, jak o polskie kanały, istnieje ewentualnie blokada regionowa, ale to tyczy się każdego kraju, zdarzyło się w Niemczech jak i w Polsce, jednak to tak sporadyczne przypadki, że w życiu widziałem łącznie kilka takich komunikatów.
Nie wiem jak w UK, ale ze znajomym pisze na gg, a on jest w UK i nigdy nie mówił mi, że ma problem z otworzeniem jakiegoś polskiego odnośnika, które podesłałem, a z filmwebem to samo.
Chodziło mi o polskie filmy. W UK jak na you tubie chcesz odpalić jakiś polski filmik to wyskakuje jakaś informacja, że nie da rady odpalić bo jest jakaś blokada kraju czy coś takiego.
To nic na ten temat nie wiem. Zapyta kolegi jak on m w UK z tymi polskimi filmikami. W Niemczech na bank nie ma tego problemu.
U mnie nic takiego nie wyskakuje, a od lat korzystam z internetu w Niemczech, na polskie strony i filmiki zaglądam w głównej mierze, ani żaden znajomy nie ma problemów w wynajmowanych mieszkaniach, ani żaden w firmie.
To nie mam pojęcia czemu tak jest. Mój kuzyn mieszka w Hannoverze i też narzeka, że żadnego filmiku polskiego nie może odtworzyć na you tubie.